Film Drive wyszedł dokładnie dekadę temu. Przejedziemy się jeszcze raz?!

Dla jednych był to najnudniejszy film roku, a dla drugich kinowe olśnienie, zawrót głowy i przyspieszone bicie serca. W roku 2011 na ekrany kin wszedł film Nicolasa Windinga Refna i bardzo dobrze pamiętamy tamto wydarzenie. W tym roku, czyli dokładnie dekadę później, powtórzyliśmy seans z Goslingiem, Mulligan, Cranstonem oraz Brooksem i z chęcią podzielimy się wrażeniami!

Najwolniejszy film akcji z najmniejszą liczbą dialogów?

Zanim Drive Refna trafił do dystrybucji w polskich kinach, nazwisko duńskiego reżysera było słabo znane lub – powiedzmy wprost – nierozpoznawalne dla większej części filmowej publiczności w kraju. Rok 2011 przyniósł zmianę, ponieważ rok ten był bezapelacyjnym czasem Drive’a. Owszem, jest to film akcji, ale wszystko toczy się tutaj jakby wolniej, nie ma zbyt wielu dialogów i nie ma iskrzącego poczucia humoru, które często pojawia się w kinie akcji. Zapytacie zatem, co takiego tam jest, że film poruszył środowisko krytyków oraz krytyczek filmowych i dostał 49 nominacji w prestiżowych, światowych konkursach filmowych? Otóż sceny pościgów kręcone bez pomocy komputerowych efektów specjalnych, dialogi budowane są przez plastyczne obrazy i emocje bohaterów, a całość zawieszona jest w przepięknych kadrach i tak samo pięknej ścieżce dźwiękowej. Wiemy, że zagorzali fani wartkiej akcji, strzelanin i pościgów na statkach kosmicznych odrobinę się zdystansowali do tego filmu, no ale cóż, Drive nie musi podobać się każdemu.

What do you do? I drive – czyli rzecz o cichym chłopaku za kierownicą

Główny bohater, kierowca kaskader, a po godzinach mechanik w lokalnym warsztacie prowadzonym przez Waltera White’a – wróć – tzn. przez Bryana Cranstona, nawiązuje znajomość z młodą sąsiadką Irene (Carey Mulligan) i jej małym synkiem. Przyjaźń ta jest o tyle specyficzna, że rozgrywa się bez słów i opiera się na emocjach, które płyną pod powierzchnią skóry i są znane tylko dwójce bohaterów. Po pewnym czasie okazuje się, że mąż sąsiadki wychodzi z więzienia i ciągnie za sobą kawałek kryminalnej przeszłości. Główny bohater, czyli bezimienny kierowca, postanawia mu pomóc, ponieważ chce zadbać o bezpieczeństwo Irene i jej syna. Szybko okazuje się, że ułożony, sprytny plan nie powodzi się, krew płynie wartko, akcja się zapętla, ale nadal utrzymana jest w swoim powolnym i cichym rytmie. 

Piękne kadry, neonowe widoki i genialna ścieżka dźwiękowa

Znacząca większość kadrów w filmie zaczyna się od krótkiego statycznego ujęcia lub powoli przesuwa się w poziomie, aby widz mógł obejrzeć i rozsmakować się w tym, co zobaczy na ekranie. Wizualna uczta poprowadzona jest zarówno w kadrach nocnych, jak i dziennych, z tym że sceny nocne mają dodatkowy atut w postaci neonowego vibe’u, wyjętego jakby wprost z lat ‘90 i ‘00. Całość dopełnia skrojona i uszyta na miarę ścieżka dźwiękowa Cliffa Martineza, która może startować po miano jednej z najlepszych ścieżek dźwiękowych w filmach akcji! Drive dostał aż 49 różnych nominacji, z czego 19 zaowocowało nagrodami, w tym Oscarem za najlepszy montaż dźwięku czy złotą Palmą w Cannes dla najlepszego reżysera. 

Kurtka męska, koszula, całuski i jeansy

Film Refna utrzymany jest w spójnej stylistyce, w której obraz, dźwięk i treść splatają się ze sobą w jedną całość. Nie inaczej sprawa wygląda, jeśli przypatrzymy się kwestii mody w filmie. Szukanie i znajdowanie inspiracji modowych w filmach to sama przyjemność, której oddajemy się za każdym razem, kiedy to tylko możliwe. Moda uliczna w filmie Drive jest prosta, nawiązuje do czasu i miejsca, w którym rozgrywa się akcja. Styl uliczny w wykonaniu małomównego Ryana Goslinga to przede wszystkim jeansowe spodnie męskie, męski T-shirt lub jeansowa koszula, no i ona – krótka kurtka męska ze złotym skorpionem na plecach! Co więcej, w scenach, w których Gosling kieruje autem (np. Chevy Impalą), na dłoniach ma rękawiczki męskie do jazdy samochodem, tzw. całuski. Popkultura i moda uliczna idą tutaj razem, zatem możemy śmiało korzystać z połączeń, które nam oferują.

Długie spódnice, bluzki na guziki i kardigany – czyli co nosi Carey Mulligan w filmie?

Irene, grana przez Carey Mulligan, jest cichą i spokojną kobietą, która korzysta albo z wygodnych, codziennych setów, albo nosi na sobie uniform pracowy, czyli białą bluzkę i czerwoną kamizelkę. Nie widzimy jej w wieczorowych kreacjach czy eleganckich, casualowych setach. W scenach domowych pojawia się w zestawieniach złożonych ze spodni damskich i dopasowanych T-shirtów – czyli luz i wygoda, które również nawiązują do tego, co określa styl uliczny. To, co bardzo nam się spodobało, to łączenie długiej spódnicy damskiej z prostą górą, czyli właśnie T-shirtem lub bluzką zapinaną na guziki. Do tego wszystkiego możemy dołączyć luźne, długie kardigany i mamy damski set z filmu Drive

Długie spódnice - stylizacje


Jeśli moda uliczna to coś, co uderza w Twoje czułe struny, to sprawdź inspiracje, które zostawiamy na stronie sklepu internetowego MEDICINE. Znajdziesz tam wiele ciekawych propozycji na skomponowanie swojego zestawu a’la kierowca z Drive’a. Wygodne spodnie, T-shirt i kurtka jeansowa męska – stylizacje filmowe, które sprawdzą się na co dzień!