Guy Ritchie wyspecjalizował się w robieniu dobrego, angielskiego kina gangsterskiego. Jego filmy charakteryzują się wartką akcją, zagęszczeniem wątków i postaci, świetnie dobraną obsadą aktorską i angielskim humorem. Jeśli mniej więcej tego spodziewacie się po jego najnowszym filmie – “Dżentelmeni”, to mniej więcej się nie zawiedziecie!
Ritchie wie, jak zrobić dobre kino akcji
Angielski reżyser zazwyczaj pisze scenariusze, które później reżyseruje, a czasami nawet jest ich producentem. Dzięki temu może w pełni zrealizować swój zamysł i wizję na każde ujęcie. Jego filmy są przykładem na to, że dobre kino akcji – niezależnie od tego, czy ma więcej wątków kryminalnych, czy komediowych – trzyma się świetnie, nawet pomimo upływającego czasu. Wystarczy przypomnieć sobie nagradzane Porachunki, fenomenalny Przekręt czy świetnie wyreżyserowany film Rock’n’Rolla. W każdym z nich są sceny lub nawet sekwencje scen, które wywołują przyspieszone bicie serca, każdy z tych filmów ma swoje wątki komediowe (Przekręt, moi drodzy Przekręt!) i świetnie zarysowane postacie. Najnowszy film Ritchiego również to wszystko ma, jednak może się wydawać, że do najlepszych jego filmów trochę mu brakuje.
Dżentelmeni zaczynają się od świetnej obsady aktorskiej
Na dzień dobry zapoznajemy się z genialnie dobraną obsadą aktorską – Matthew McConaughey w roli Mickey’a Pearsona, Hugh Grant jako Fletcher czy Colin Farrell (trener) i Charlie Hunnam (Ray). Z zacnego towarzystwa dżentelmenów na pierwszy plan zdecydowanie wybija się Colin Farrell, któremu poświęcimy osobny akapit, ponieważ nasze serduszka lgną do niego bardzo! Wśród dżentelmenów nie ma zbyt wiele miejsca na role kobiece. W sumie jest jedna, ale mocna – to Michelle Dockery, która wciela się w Rosalindę Pearson.
Colin Farrell jak brylancik i to brylancik w gustowną kratę
Bez dwóch zdań, trener jest naszą ulubioną postacią z obsady Dżentelmenów! Farrell stworzył genialną postać “troskliwego” trenera, który szkoli swoich zawodników i trenuje ich na mistrzowskim poziomie. Jednak uczenie szlachetnej szermierki na pięści wcale nie przeszkadza mu w tym, żeby wraz swoimi podopiecznymi organizować zamaskowane kradzieże np. na nielegalnego producenta marihuany. Farrell stworzył idealny balans między wymagającym trenerem a uczciwym, przestrzegającym reguł… oprychem. Do tego wszystkiego, trener i jego gang mają świetną stylówkę – noszą dresy, ale są to dresy bardzo gustowne, bo w przepiękny wzór w kratkę. Na stronie MEDICINE nie znajdziesz dresów, ale motyw kratki pojawia się bardzo często! Spodnie męskie w kratkę, jesienne kamizelki i lekkie kurtki w kratę to coś, czego mamy wiele!
Rosły osiłek o dystynkcji wrażliwego inteligenta
Na co dzień każdy z eleganckich gangsterów zakłada na siebie sety, które składają się albo z eleganckich garniturów, albo z męskich spodni chinosów, stylowych swetrów, płaszczy i marynarek. Ray to kawał wielkiego zakapiora, który nosi kardigany i swetry męskie wspaniale opinające jego muskularną sylwetkę, a do tego wszystkiego dobiera smukłe chinosy, okulary w okrągłych oprawkach, dopasowane płaszcze i eleganckie buty. Ray tworzy na ekranie piękny kontrast.
Łebski gangster w eleganckich garniturach
Mickey Pearson, który prowadzi nielegalną plantację i dystrybucję marihuany w Londynie, zawsze dba o to, aby jego ubrania tworzyły dobrze zgrane kombinacje. Jego wyjściowe sety muszą być odpowiednio dobrane, ponieważ na co dzień prowadzi on interesy z londyńską arystokracją, zatem musi odpowiednio zaprezentować się przed swoimi “biznesowymi partnerami”.
Szczwany lis, który myśli, że jest najsprytniejszy w kurniku
Hugh Granta kojarzymy przede wszystkim z ról w angielskich komediach romantycznych. W Dżentelmenach, jego rola Fletchera robi tym większe wrażenie, że Grant gra postać podstępnego, obślizgłego dziennikarza, który posługuje się szantażem, aby dopiąć swego celu i ani trochę nie przypomina romantycznego Williama Thackeraya z Notting Hill. W tym filmie nie ma znaczenia, że szantażuje on innych gangsterów. Chociaż nie, w zasadzie to ma znaczenie, bo dobrze zagęszcza akcję całej historii! Fletcher na co dzień nosi skórzaną kurtkę, ciemne swetry i prostokątne okulary. Jego stylówkę bez problemu odtworzysz, bazując na ubraniach, które znajdziesz na stronie MEDICINE!
Niekwestionowana elegancja w kobiecym wydaniu
Dżentelmeni to historia o gangsterskich porachunkach między mężczyznami, ale da się zauważyć zwrot akcji po tym, jak jeden z nich zachowuje się bardzo nie dżentelmeńsko w stosunku do żony Mickey’a Pearsona. W rolę opanowanej, chłodnej i wyważonej pani Pearson wcieliła się Michelle Dockery, która w filmie ma rolę poboczną, ale – gdy już ją widzimy – to ma ona na sobie wysokie czarne szpilki i eleganckie kostiumy złożone z damskich spodni w kant i dopasowanej marynarki. Do tego dobiera wyrazistą, złotą biżuterię, która idealnie wpisuje się w całość outfitu kobiety-gangsterki.